W związku z pandemią SARS-CoV-2 na obywateli nałożony został obowiązek stałego zasłaniania ust oraz nosa. W związku z tym pojawił się na rynku szeroki wybór maseczek ochronnych. Dziś radzimy, którą wybrać.

Od 16 kwietnia każdy z nas powinien zakrywać usta oraz nos w miejscach publicznych. Zacznijmy od tego, że zasłanianie ust i nosa nie jest metodą chroniąca w stu procentach przed zarażeniem. Jednak bariera ochronna, która w pewnym stopniu blokuje zasięg wydalanych cząsteczek śliny i wydzieliny z nosa oraz jest barierą dla aspiracji tychże. Dlatego, kiedy przebywamy w miejscu, gdzie znajdują się inni ludzie, w szczególności, w sklepie, na targu, w urzędzie, musimy mieć zasłonięte usta i nos. Nawet szalik, chusta czy apaszka będą lepsze niż nic.

Kiedy wybieramy maseczkę ochronną na czas epidemii, warto wiedzieć, że nie każda jest tak samo skuteczna i jeśli już decydujemy się na zakup, warto wiedzieć, który rodzaj maseczki ochronnej w jaki sposób pracuje.

Maseczka jednorazowa

Jednorazowe maseczki nosza chirurdzy w czasie operacji. Maseczkj składa się z jednej do trzech warstw włókniny. Wyposażone są w dwie gumki zakładane na uszy. Maseczki jednorazowe są odporne na przesiąkanie, ale wilgoć gromadzi się pod nimi – od strony twarzy, co na dłuższą metę nie jest ani higieniczne ani komfortowe. Maseczki tego typu spełniają swoją funkcję najwyżej przez kilkadziesiąt minut. Po takim czasie należy wymienić ja na nową. Maseczki jednorazowe powinny trafiać do odpadów zmieszanych, tak, jak rękawiczki.

Maski wielorazowe z wymiennymi filtrami

Można ich używać wiele razy pod warunkiem, że wymieni się filtr. Najwyższą ochroną charakteryzują się maski typu FFP3. Ale nawet w ich przypadku należy pamiętać o regularnej dezynfekcji samej maski oraz wymianie filtra. Warte uwagi są również maski FFP2, które mają ponad 90-procentową skuteczność.

Maseczki wykonane samodzielnie

Nawet bawełniane maseczki uszyte w domu mogą ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa wśród osób znajdujących się w bliskiej odległości nawet o połowę. Zapewniają o tym m.in. czescy specjaliści. W Czechach na bardzo wczesnym etapie pandemii wprowadzono obowiązek noszenia masek poza domem. Ponieważ dostęp do profesjonalnych masek był utrudniony, masowo zaczęto szyć maseczki domowej roboty i okazały się one skuteczne w powtrzymaniu galopującej liczby zarażeń.

Maseczki domowej roboty należy codziennie prać w 60 stopniach oraz przeprasować gorącym żelazkiem. Maseczki mogą być wykonane z bawełny, dżerseju, lnu lub mikrofibry.

Maseczki należy nosić w sklepach, urzędach, na klatkach schodowych, w windach, wszędzie tam, gdzie przebywają lub mogą przebywać ludzie. Nie ma konieczności noszenia maski we własnym aucie czy podczas spaceru w pustym lesie.